Skip to content
Menu

Archiprzewodnik po Polsce – Dom Mława

Share:

Dom Mława został opublikowany w Archiprzewodniku po Polsce!

Jest to pierwsza tak przekrojowa i obszerna książka poświęcona polskim budynkom z ostatnich dziesięcioleci. Archiprzewodnik po Polsce pokazuje najpiękniejsze domy, obiekty nagradzane w najważniejszych konkursach architektonicznych, wybitne dzieła architektury, które odmieniły polski krajobraz, jak również innowacyjne projekty i konstrukcje inżynierskie.

 

Fragment książki:

Dom w Mławie
WML, Mława, ul. Olsztyńska
2021
James&Mau

 

Tomasz Malkowiski:
Czasami warto scrollować Instagrama. Dom w Mławie jest takim naszym internetowym znaleziskiem. Już prawie kończyliśmy książkę, aż tu nagle wyskoczyło mi zdjęcie obiektu autorstwa Kuby Certowicza. Byłem przekonany, że to realizacja gdzieś z zagranicy, może z południa Europy. Atu niespodzianka — dom w Mławie.

Robert Koniczny:
Mnie oczarował przestrzenią. Dawno nie widziałem tak świeżego pomysłu na budynek jednorodzinny w naszym kraju. I aż żałuję, że nie dajemy w książce rzutów,
bo ten obiekt ma znakomity plan.

Tutaj rzut jest całkowicie powiązany z urbanistyką działki. Ściany wewnętrzne mają kontynuację na zewnątrz i tworzą murki ogrodowe i ogrodzenie. Przestrzeń domu przenika się z otoczeniem.

To bardzo pomysłowe rozwiązanie na niedużą posesję. Budynek powstał na typowej, wąskiej działce. Większość domów w okolicy jest piętrowa, żeby zaoszczędzić więcej miejsca na ogród. Tu inwestorzy chcieli obiektu parterowego bez schodów także z myślą o dzieciach. Przez to dom wypełnił podłużną parcelę — ma szerokość 9 metrów,a wzdłuż dłuższych boków ma wymagane prawiem minimalne odsunięcie od granicy wynoszące 4 metry. Gdyby
to był standardowy ogród, mielibyśmy kiszkowate pasma zieleni po bokach. Architekci z pracowni JAMES&MAU potraktowali jednak otoczenie właśnie jako przedłużenie domu – powstały tam pokoje ogrodowe. Ogrodzenie z cegły ma maksymalną dopuszczalną wysokość 2,2 metra. Przenika się ono z elewacjami i ze ścianami wewnętrznymi. Sam budynek nie jest tak niski – powyżej tej wysokości zastosowano już surowy beton. Na ceglane mury nałożono
attyki, dzięki czemu obiekt osiąga 3,3 metra wysokości. Świetne jest to, że każdemu pomieszczeniu odpowiada takiej samej szerokości przestrzeń ogrodowa. Dzięki temu na zewnątrz powstały kameralne wnętrza urbanistyczne, chronione przed wzrokiem sąsiadów, ale i przed wiatrem wysokimi murami. I tak pokoje dziecięce mają dodatkową przestrzeń do zabaw pod chmurką, kuchni z kolei towarzyszy taras z grillem itd.

Zobacz, jak przełamano horyzontalność bryły dwiema betonowymi wieżami. Od wschodu
i zachodu nad tarasami zawisły betonowe kostki, które sięgają na wysokość 5,5 metra. Dzięki temu dom w ogóle widać z ulicy. One wyrastają ponad wysokie, pełne ogrodzenie. Ich funkcja
jest bioklimatyczna, wieże są perforowane, latem zacieniają taras, wprowadzają do wnętrza domu chłodne powietrze. Zimą nagrzewający się w ciągu dnia beton tworzy tam osłonięte przed wiatrem wysokie zewnętrzne pokoje i chroni budynek przed nadmierną ucieczką ciepła.
Struktura tego obiektu, w którym na sporą część działki rozciągnięto równomierny raster ścian, przypomina mi awangardowe koncepcje z lat powojennych, na przykład No-Stop City projektu grupy Archizoom z 1969 roku. Utopijna metropolia w kształcie niekończącego się budynku była rozciągnięta na cały krajobraz. W domu w Mławie mamy podobne izotropowe
podejście. Wyobrażam sobie, że ten obiekt można by kontynuować, bo jego struktura nie buduje wyraźnego centrum ani peryferii.

Trochę inaczej odbieram ten budynek — wysokie mury domykające ogród kojarzą mi się raczej z patiami i tradycyjnymi domami budowanymi w Hiszpanii czy Portugalii. W Polsce rzadko się tak projektuje. Mało który architekt w naszym kraju myśli o zacienianiu. U nas ciągle pokutuje projektowanie „na zimę”, żeby ściany były ciepłe, ale przecież ocieplenie klimatu powoduje, że musimy także pamiętać o ekstremalnie gorących latach, które stają się u nas nową normą. Dom w Mławie jest taki inny, bo on właśnie w przemyślany sposób reaguje na słońce. Widać w tym południowe pochodzenie części projektantów z pracowni JAMES&MAU, która jest polsko-hiszpańskim biurem z doświadczeniem projektowym w Chile i Kolumbii. Przeszkadza mi jedynie, że te ogrodowe pokoje nie są rozdzielone przez pełne ściany, w których byłyby tylko wąskie przejścia. Zamiast tego poprzeczne mury są szczątkowe —tworzą bardziej kulisy. Szkoda więc, że architekci nie poszli na całość w realizacji swojej koncepcji przestrzennej. Ale i tak uważam, że jest to jeden z najlepszych domów, jakie powstały w naszym kraju w ostatnich latach.

Informacje praktyczne:
Dom znajduje się w centrum 30-tysięcznej Mławy, przy ulicy Olsztyńskiej, w pobliżu jej wlotu od strony alei marszałka Józefa Piłsudskiego. Pół kilometra dalej na wschód, pomiędzy ulicami Stanisława Wigury a Bolesława Chrobrego, stoi słynny Dom Handlowy, zwany również Handlowcem. To modernistyczny obiekt z początku lat 60. projektu architekta Stanisława Kolendy, którego bryłę oplatają charakterystyczne wstęgi okien i biegi wyeksponowanych klatek schodowych. Budynek jest kultowym dziełem PRL-u w Mławie i doczekał się nawet popularnego fanpage’u: www.facebook.com/domhandlowyhandlowiec.

Dom jednorodzinny
Obiekty prywatny — możliwość zobaczenia tylko z zewnątrz.

Konieczny R., Malkowiski T., Dom w Mławie, [w:] Archiprzewodnik po Polsce, wyd. Pascal, str. 216